top of page

Historia wykończenia salki - Parafialnego Domu Kultury przy Kościele Paraf. p w. św. Mikołaja bpa. w Świbiu

● W 1991 roku umiera proboszcz parafii w Świbiu ks. Jerzy Brzenska, który był w parafii od września 1966 roku. To on rozpoczął budowę. Z różnych względów nie doczekał się wykończenia tego budynku. Z chwilą przyjścia nowego proboszcza 27 sierpnia 1991 roku parafianie postawili sobie za cel, aby budynek służył celom parafialnym. W Dąbrówce zaczęto budowę kościoła, a w Świbiu niedokończony budynek. Do zimy budynek był zamknięty, wmurowano okna, drzwi, gdyż do tej pory wszystko było otwarte. W zimie robiono centralne ogrzewanie i wodę. W roku 1992 wylewano podłogi, tynkowano ściany, które nie były otynkowane, ocieplano strych i robiono w piwnicy kuchnię. Robiono też obecną aulę. Do lata był gotowy w stanie surowym parter i I piętro bez dzisiejszej kawiarni. Kończono też kuchnię z zapleczem. Nie wykopano jednak drugiej części piwnicy. Postanowiono, że w sierpniu 1993 roku na odpust św. Benigny będzie poświęcenie Domu bez obecnej kawiarni i drugiej połowy piwnicy. Nie było to wszystko łatwe, gdyż trzeba było mieć na to pieniądze, a przecież budowano kościół w Dąbrówce bez pomocy z zewnątrz, robiono zabezpieczeniowy remont kaplicy św. Benigny, robiono najpotrzebniejsze remonty na plebani. Bogu dzięki za ludzi dobrej woli. W 1993 roku w sierpniu po mszy św. odpustowej ku czci św. Benigny proboszcz parafii poświęcił Dom Parafialny. Zgromadziły się tłumy ludzi z parafii i dużo ludzi z okolic. Radości nie było końca. W dalszym etapie była praca przy kawiarni i postanowiono wykopać druga część piwnicy. Dzieło ogromne, ale z sukcesem osiągnięte. W lutym 1994 roku poświęcono kawiarnię i oddano do użytku. W sierpniu 1994 roku oddano do użytku kaplicę pogrzebową – kostnicę, zaś we wrześniu w czasie dożynek oddano do użytku wykopaną piwnicę. Budynek zaczął funkcjonować z całą parą. Już w 1993 roku w klasie uczyły się dzieci. Zaczęto organizować wesela, inne uroczystości. Można wypożyczyć salę i kuchnię i zorganizować sobie, za odpłatą oczywiście, przyjęcie. Organizuje się spotkania dla dorosłych, dla młodych i różne imprezy parafialne i z wiosek. Powstała też filia Domu Kultury przy Gminie Wielowieś. Organizuje się różne kursy rolnicze. Przez osiem lat organizowano tzw. Obozy Ministranckie - dla ministrantów Diecezji Gliwickiej. Z chwila oddania kawiarni do użytku może młodzież spotykać się w kulturalnych warunkach, porozmawiać. Starsi jeśli chcą mogą spędzić czas. Dom ten jest zawsze jakąś alternatywą. Dzisiaj powstało wiele obiektów nowocześniejszych z większymi wygodami, klimatyzacją, dlatego po 10 latach zmienia się i funkcja budynku. Nie ma już tyle wesel, ale jest dużo uroczystości rodzinnych typu jubileusz wesela, urodziny, komunia św. Są już inne wymagania co do prowadzenia obozów dla dzieci, dlatego ich już od tego roku nie można organizować.Budynek ten od samego początku jest miejscem prób Orkiestry dętej. Od 2003 roku ponieważ GOK – Gminny Ośrodek Kultury wynajmuje tylko jedno pomieszczenie na spotkanie osób uczących się grać na organach. A Mniejszość Niemiecka się rozpadła i nie używają już swojego pomieszczenia, dlatego Gmina prosiła czy nie można by, wynająć pomieszczeń na Gromadzką Bibliotekę. Od Listopada 2003 roku po remoncie jest Gromadzka Biblioteka. Z okazji 10 lecia funkcjonowania budynku przeprowadzono remont budynku. Wymieniono okna, wymalowano budynek, dach został 2 razy zabezpieczony i pomalowany farbą i odnowiono elewacje budynku. Czeka jeszcze remont klasy. Budynek do tego roku 2004 utrzymuje się z czynszu i wypracowanych pieniędzy. Przez te 10 lat wiele było wydarzeń: Prymicje ks. Piotra Gabrysia, 60 lecie kapłaństwa Ojca Paula Głogowskiego z Szwecji, 50 lecie kapłaństwa ks. Stanisława Sierli.

 

Tekst i zdjęcia: ks. Zygfryd Pluta

bottom of page